Czasy kiedy przypadkowe puknięcie w lunetę mogło skutkować jej przestawieniem minęły. Obecnie luneta myśliwska powinna być odporna na losowe zdarzenia. Zakładając że montaż lunety jest odpowiedniej jakości i prawidłowo wykonany, najsłabszym ogniwem zestawu jest optyka. Wyjazd na polowanie jest często długo wyczekiwaną okazją do oderwania się od rzeczywistości. Będąc nierzadko setki kilometrów od domu powinniśmy być pewni swojego sprzętu. Zaopatrzenie się w niskiej jakości produkt zwyczajnie się nie opłaca. Solidne firmy testują swoje produkty by sprostały często trudnym warunkom na polowaniu. Wiele razy w łowisku widziałem jak łatwo uszkodzić lunetę przez upadek, przykładowo będący wynikiem pośliźnięcia się. Sam też miałem nieprzyjemność spaść z ambony prosto na lunetę. Tylko solidna jakość produktu pozwoliła na jego dalsze użycie. Niebagatelne znaczenie mają również zastosowane na soczewkach powłoki, które powinny być w dużym stopniu odporne na osadzanie się pary. Wszelkie pokrętła regulujące muszą działać płynnie w każdych warunkach. Koniec końców z w polowaniu nie chodzi o to by z lunetą obchodzić się jak z jajkiem. Należy dbać o optykę jednak to przygoda jest naszym celem.
Poniżej krótki film uchylający rąbka tajemnicy z testów wytrzymałościowych lunet marki Nikon: